Okazuje się, że astronom pracuje głównie przy komputerze. Teleskopy sterowane są automatycznie, a biedni pracownicy naukowi co pół godziny zmuszeni są latać na górę, by zmienić położenie kopuły (otworu kopulacyjnego ;))
Dodatkowo jest tam cholernie zimno, gdyż niska temperatura wpływa pozytywnie na jakość przeprowadzanych pomiarów.
Naukowcy w Ostrowiku ze względu na słabą w Polsce pogodę zajmują się głównie obserwacją gwiazd zmiennych w gromadach otwartych.
Za to w naszym drugim obserwatorium Las Campanas na południu Polski w Chile mogą pohulać do woli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz